Era 4 Świata Shinobi
[Hurahara]<po chwili Hurahara źle się poczuł>
Rany.. tam się coś dzieje! Dokładnie w Konoha!
Offline
Użytkownik
Offline
[Hurahara]Wielkie jednostki chakry, płomienie, gruzy, walka <wymawia z zamkniętymi oczyma>
Wyczuwam interwencje nie jakiego Sure, ale jego plany są złowieszcze, tak na prawdę jest tam by jego człowiek zaatakował Azyl. Właśnie w tej chwili myśli jak najdłużej zatrzymać wszystkich i sprowadzić do konochy Sabu by osłabić Azyl. Widzę dokładnie!! aaghrrr <upadł>
Offline
Użytkownik
[Azero] Co?! CO?!
Podbiegł do upadłego mężczyzny
[Azero] Znowu ON! Ten mężczyzna... Sure! To jego działania spowodowały, że muszę teraz wracać "pół-świata" do domu. Jeżeli ma zamiar zrobić pułapkę, musimy ostrzec Azyl!
Ostatnio edytowany przez Senju Azero (2013-11-08 23:04:39)
Offline
[Hurahara]Aahg moja głowa, co za moc! Zbyt wiele tam chakry!..
<Spojrzał na poddenerwowanego Azero>
Czekaj, zaraz co chcesz niby zrobić?
Offline
Użytkownik
[Azero] Ostrzec Azyl.
Azero wskoczył na barana swojego strzegącego Jikudana.
[Azero]Obawiam się, że nie ma miejsca dla drugiej osoby. Dzięki za info, ale muszę już iść.
Azero pamiętał, że jego jukudany były niezwykle silnie fizycznie.
[Azero] Jikudanie, biegnij do Azylu. Najszybciej jak się da!
Offline
[Azero]Że co, masz nierówno pod sufitem!
[Jikudan]Tak jest!
Po pewnym czasie Jikudan zatrzymał się. Azero wyglądał jakby chciał wymiotować, prędkość Jikudana i pozycja Chłopca była niezbyt wygodna, zwłaszcza po długim biegu przez różne przeszkody.
[Jikudan]Czy życzy se Pan odpocząć ?
[Hurahara]Eh yh yh yh, rety, eh jak wy tak szybko... rany..!
Chcesz tam pójść? a co jak już tam yh yh .. pomyśl chwilę!
Offline
Użytkownik
[Azero] Bleee *zwymiotował*
Azero wytarł buzię.
[Azero] Nieważne, jak głupie to jest! Muszę tam dotrzeć przed pułapką zastawioną przez Sure.
Pieczęcie.
[Azero] Yorge no jutsu.
Azero znów wskoczył na Jikudana.
[Azero] Biegnij, Jukudanie. Do Azylu!
Ostatnio edytowany przez Senju Azero (2013-12-06 18:00:21)
Offline